Niko, masz oooogromny talent! I nie piszę o tym zdjęciu, ale o Twoich rysunkach. Są śliczne :) Bardzo oryginalne i indywidualne :) Chciałabym aby ktoś sportretował mojego jamnika, ale jemu trudno zrobić nawet zdjęcie, taki jest zakręcony ;))
Czy uczysz się jeszcze dodatkowo rysunku?
Zamieszczaj więcej swoich prac, bo już masz we mnie wierną 'fankę'
A dodam, że córka moich sąsiadów zaczynała swoje prace podobnie jak Ty, potem zainteresowała się mangą, a wkrótce już kończy ASP w Warszawie :)) Tu jest jej strona: http://dollfie.pinger.pl/ bo zbiera lalki i interesuje się Japonią.
Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na nowe posty :) Aha i dodaję Cię do swoich ulubionych blogów
Bardzo dziękuję Pani za ten przemiły komentarz, oglądałam blog "...Życie prawdziwego bankiera" i bardzo mi się podoba, zarówno piesek jak i cały blog. Jutro poczytam więcej:)Rysunku nigdzie się nie uczę, ale bardzo lubię rysować. Dziekuję za podanie strony o lalkach, na pewno obejrzę. Ja też dodam Pani bloga do listy ulubionych. Zapraszam ponownie:)
Niko, masz oooogromny talent! I nie piszę o tym zdjęciu, ale o Twoich rysunkach. Są śliczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne i indywidualne :)
Chciałabym aby ktoś sportretował mojego jamnika, ale jemu trudno zrobić nawet zdjęcie, taki jest zakręcony ;))
Czy uczysz się jeszcze dodatkowo rysunku?
Zamieszczaj więcej swoich prac, bo już masz we mnie wierną 'fankę'
A dodam, że córka moich sąsiadów zaczynała swoje prace podobnie jak Ty, potem zainteresowała się mangą, a wkrótce już kończy ASP w Warszawie :)) Tu jest jej strona:
http://dollfie.pinger.pl/
bo zbiera lalki i interesuje się Japonią.
Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na nowe posty :)
Aha i dodaję Cię do swoich ulubionych blogów
Bardzo dziękuję Pani za ten przemiły komentarz, oglądałam blog "...Życie prawdziwego bankiera" i bardzo mi się podoba, zarówno piesek jak i cały blog. Jutro poczytam więcej:)Rysunku nigdzie się nie uczę, ale bardzo lubię rysować. Dziekuję za podanie strony o lalkach, na pewno obejrzę. Ja też dodam Pani bloga do listy ulubionych. Zapraszam ponownie:)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńI zaraz uzupełnię blog Bankisia o nowe zdjęcia.
Liczę również na Ciebie, że coś pokażesz ;)
A Twoje zwierzątka są przesympatyczne - napisz też coś o nich :)
Bardzo fajny blog-pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń